Wielki piątek spędziłem w Toruniu. Spotkanie po dłuższym czasie z Andrzejem. Długie rozmowy, wspólny trening, ucieczka przed deszczem.
Czego można chcieć więcej? 😉
Po treningu natomiast było zwiedzanie Copernicusa
Wielki piątek spędziłem w Toruniu. Spotkanie po dłuższym czasie z Andrzejem. Długie rozmowy, wspólny trening, ucieczka przed deszczem.
Czego można chcieć więcej? 😉
Po treningu natomiast było zwiedzanie Copernicusa
Najnowsze komentarze